Przepis wprowadzony do mego życia przez tatę i nazywany przez niego "czeskim śniadaniem" - prawdopodobnie kiedyś jadł to w Czechach :) jest to idealne, niedzielne śniadanie dodające mocy po intensywnej sobocie! Na pewno istnieją przeróżne wariacje na temat tego typu tostów, ale dla mnie przedstawiony poniżej przepis jest klasykiem wśród śniadaniowych smaków! Wypróbujecie w najbliższą niedzielę?